Dopasowanie do materiałów innych podmiotów – co robić?

Jeśli dobre kliknij tutaj ;)

Dopasowanie do materiałów innych podmiotów – co robić?

Każdy, kto zaczyna przygodę na YouTube z nagraniami typu „Let`s play”, prędzej, czy później natrafi na problem „dopasowania do materiałów innych podmiotów”. W pierwszym momencie, chwytamy się za głowę „co robić”, zamykać kanał, usuwać film, czy już następnym razem uważać? Niestety poszukując odpowiedzi w Internecie, ciężko natrafić na coś konkretnego. Prawdopodobnie wynika to z faktu, ze każdy działa inaczej. Jeden walczy do końca nie zważając na problemy z kanałem, inny ignoruje ostrzeżenia i je zostawia, a jeszcze inny akceptuje na własny sposób. Sam jestem w tej ostatniej grupie i opiszę moją metodę na tego typu zgłoszenia.

Jakie mamy możliwości do wyboru?:

  1. Usunąć część utworu/materiału objętego roszczeniem (raczej odpada)
  2. Usunąć cały materiał (również to raczej ostateczność)
  3. Potwierdzić roszczenie
  4. Rozpocząć spór

Myślę, że dwa pierwsze punkty nie wymagają opisu. Niestety wybierając jeden z nich, albo pozbawimy materiał ciekawej treści/oprawy, albo pójdzie on w całości na marne. Zobaczmy wiec inne opcje.

„Potwierdzenie”

Jest to opcja wybierana u mnie najczęściej o ile mam pewność, że szczegóły roszczenia są uzasadnione. To znaczy, że twórca utworu, rzeczywiście pokrywa się z tym, czego użyłem w materiale i warunki jego licencji nie zezwalają bezpośrednio na tego typu użycie.
Przykład poniżej:
Potwierdzenie dopasowania
Sytuacja dotyczy głównie muzyki użytej przez producentów gier, a także cut-scenek wielkich wytwórni z mniej przyjaznym nastawieniem do graczy (np. Nintendo, Konami).

Co się stanie po potwierdzeniu?
Na pewno nie będziemy mogli zarabiać na filmie pełnej kwoty pieniędzy, choć zazwyczaj w ogóle odpada zarabianie na takim materiale. Mogą zostać wprowadzone dodatkowe ograniczenia, jak przykładowo brak wyświetlania materiału na urządzeniach mobilnych – co boli zdecydowanie bardziej. Inne możliwości znajdziecie tutaj: https://support.google.com/youtube/answer/6013276

To jakie ograniczenia zostaną wprowadzone widać już w momencie monitu o dopasowaniu materiałów. Jeżeli nie wyświetlamy się na urządzeniach mobilnych, prawdopodobnie tak samo będzie po potwierdzeniu.

Ostatecznie z doświadczenia mogę powiedzieć, że wszystko zamyka się zazwyczaj w kwestii zarabiania. Pieniądze trafią do właściciela licencji, nie do nas, lub jeżeli nie mieliśmy reklam to zostaną one dodane na rzecz właściciela licencji. Większych problemów nie powinno być, chyba że autor oryginału zażąda zablokowania filmu. To niestety może wpłynąć na negatywną opinię o naszym koncie, a 3 takie zgłoszenia doprowadzić nawet do jego zamknięcia. Jednak, jeżeli nagrywamy z głową i nie wykorzystujemy bez zgody, muzyki wielkich wytwórni we własnym materiale, czy nagrań z TV, to raczej problem nas nie dotyczy.

„Spór”

Na wybór tej opcji, decyduję się w momencie, gdy jestem w 100% przekonany co do zgodności wykorzystania utworu z licencją (np. CC 3.0, lub została wykupiona w banku audio i mam licencję). Druga sytuacja to, gdy wiem, że za roszczeniem stoi firma „krzak”, jak np. IGN, która próbuje zarobić na „dopasowaniu” i strachu użytkowników przed karami. Spór, mimo swego negatywnego wydźwięku, możemy rozpocząć również z firmą przyjaźnie nastawioną dla graczy (np. Ubisoft), który w licencji gry zezwala na nagrywanie. Pamiętaj jednak, że dotyczy to tylko powiązania z treścią Ubisoftu, jeżeli w szczegółach wyświetli nam się inny podmiot, licencja producenta gry niewiele tu wnosi (np. oryginalne piosenki w radiostacji).

Tak wygląda pierwsza strona sporu:
Spór-YT

Jeżeli przegramy spór?
Pojawi się monit podobny do tego wcześniej. Znów z pytaniem o potwierdzenie racji właściciela licencji lub dalszy spór. Bez dobrych argumentów, nie warto walczyć do upadłego. Zazwyczaj to może skończyć się złą opinią o koncie, a to przełożyć na ograniczenia na kanale, czy nawet jego zamknięcie. W przypadku drugiego sporu, właściciel licencji ma już jedynie możliwość usunięcia filmu lub przyznania racji nagrywającemu i przyznanie mu praw do materiału. Jak myślisz, co wybierze?

UWAGA: Miej na uwadze, że skasowanie filmu = ostrzeżenie. Trzy ostrzeżenia mogą spowodować zawieszenie konta, a już jedno złą opinie na pół roku.

Dla ułatwienia wyboru kilka hipotez:

Wariant 1 „Muzyka w grze”:
Problem: Mam zgłoszenie do gry Valiant Hearts wydawnictwa Ubisoft. Jednak dotyczy ono muzyki użytej w grze, należącej do APM Music.
Rozwiązanie: Sprawdzam czy muzyka rzeczywiście pokrywa się z tym co podano w szczegółach. Następnie jej licencję. I jeżeli nie mam prawa na jej użycie – potwierdzam roszczenie. Film pozostaje w serwisie, mogą go oglądać widzowie – jednak na nim nie zarobię. Nie jest to żaden problem 🙂

Wariant 2 „Przyjazna firma”:
Problem: Mam zgłoszenie do gry wydawnictwa Ubisoft. Jednak dotyczy ono cut-scenki. W szczegółach jako firma wydająca roszczenie jest Ubisoft.
Rozwiązanie: Sprawdzam licencję dotyczącą danej gry. Ubisoft jest jednym z tych producentów, którzy przyjaźnie podchodzą do graczy. Jeżeli sprawdziłem, że mogę użyć grę do nagrywania let`s play, wybieram spór i oznaczam opcję „Mam licencję lub pisemne pozwolenie od właściciela praw na wykorzystywanie tego materiału.” lub „Mój sposób wykorzystania treści spełnia wymagania prawne dotyczące dozwolonego użycia określone przez obowiązujące przepisy prawa autorskiego.”

Wariant 3 „Nieprzyjazna firma”:
Problem: Mam zgłoszenie do gry wydawnictwa Konami. Jednak dotyczy ono cut-scenki. W szczegółach jako firma wydająca roszczenie jest Konami.
Rozwiązanie: Sprawdzam licencję dotyczącą danej gry. Konami jest jednym z tych producentów, którzy nie podchodzą przyjaźnie do graczy. Dla pewności sprawdzam licencję co do gry. Brak takiej zgody – potwierdzam roszczenie.

Przyjaznych i nieprzyjaznych wydawców możesz sprawdzić w temacie: http://zagrajmy-w.pl/legalne-lets-play-prawa-autorskie-i-zarabianie-na-filmach-z-gier/

Wariant 4 „Firma krzak”:
Problem: Roszczenie jest powiązane z firmą, która w żaden sposób nie tworzy gry, czy też muzyki do niej, np. IGN.
Rozwiązanie: Upewniam się co to za krzak, zazwyczaj piszą o tego typu firmach na stronach w Google. Wybieram spór.

Wariant 5 „Przegrany spór”:
Problem: Zdecydowałem się na spór, jednak roszczenie zostało podtrzymane.
Rozwiązanie: Jeżeli nie mam twardych dowodów co do mojej racji, odpuszczam i potwierdzam roszczenie. Drugie odwołanie musi zakończyć się blokadą filmu, która źle wpłynie na pozytywną opinię o koncie. A to jest bardzo cenne. 🙂

Na koniec pocieszenie

Roszczenia czasem potrafią zniknąć same, czy też zmniejszyć ograniczenia. Sam miałem problem w MGS V, gdzie przez cut-scenki materiał nie mógł być wyświetlany na urządzeniach mobilnych. Po kilku tygodniach wrócił na listę wyszukiwani na smartfonie. Przy okazji głowa do góry, nie należy bać się dopasowania, ponieważ każdy przez to przechodzi… 😉

I ta zła strona:
Własnoręczne usunięcie danego filmu, nie ma żadnego wpływu na opinie o koncie.

UWAGA 2:
Wspomniane rozwiązania są stosowane przeze mnie i nie jest powiedziane, że nie ma lepszego wyjścia. Można pisać do producentów/twórców o pozwolenie na wykorzystanie ich materiałów. Podobno jednym ze sposobów jest (był) dobry (jaki?) partner YT, inny niż AdSense. Można też doszukiwać się w warunkach licencji/prawie swoich racji. Jednak sam wybieram najłatwiejszą drogę, gdzie sprawę mogę zamknąć od ręki. Choć dla komercyjnego kanału, pewnie nie jest to najlepsze wyjście i warto się trochę pomęczyć nad uzyskaniem odpowiednich pozwoleń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.