Falstart? Czyli systematyczność w nagrywaniu…

Jeśli dobre kliknij tutaj ;)

Falstart? Czyli systematyczność w nagrywaniu…

W poprzednim wpisie obiecałem rozpocząć serię dotycząca The Last of Us. Przygotowania były porządne. Tydzień przed premierą zabrałem się za Uncharted 2 i 3 po to tylko, by bez problemu przywyknąć do sterowania w nowej produkcji Naughty Dog. W końcu gra dotarła dzień przed premierą – 13 czerwca. Jako, że edycja specjalna szybko nagrany unboxing i dwie ok. 20 minutowe części. Miało to wszystko już trafić na YouTuba i w fajny sposób rozpocząć życie kanału. Jednak stało się inaczej…

Tego samego dnia mój jedyny sprzęt (MSI GT780) nadający się do zgrywania z PS3 i obróbki materiału w HD, uległ awarii. Czekała go podróż do serwisu i prawie dwa tygodnie przerwy w nagrywaniu [już wiecie dlaczego tak długo tu nie pisałem :P]. Nie było więc sensu wrzucać filmu z unboxingu i dobrej „zajawki” wiedząc, że kolejna część pojawi się najszybciej za 10 dni. Takie zagrywki mogą jedynie bardziej zdenerwować widza niż przysporzyć stałych subskrybentów. Dlatego zgodnie z planem akcja „YouTube” została przełożona do sierpnia, gdy człowiek na spokojnie będzie się mógł tym zająć i pozostać w stałym kontakcie z widzami. 😉 Do tego czasu zostaje blog i niebawem kilka ciekawych informacji dla nagrywających. Pamiętaj na kanale liczy się systematyczność. Jest to chyba podstawowa cecha do osiągnięcia sukcesu i to nie tylko na YouTube. Na dziś to tyle, bo pracy jeszcze sporo…

PS. W międzyczasie przeszedłem TLoU i mocno polecam każdemu. Gra jest naprawdę świetna i warta każdej złotówki. Jeżeli lubisz serię Uncharted i odrobina (trochę większa) strachu Tobie nie przeszkadza, możesz brać w ciemno. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.